Kiedy Patryk Jaki ruszył z kampanią przed wyborami na prezydenta Warszawy, komentatorzy powitali ją komplementami. Energiczna, pomysłowa, efektowna - sypały się pochwały. A gdzie jest jego rywal? - pytano z rozczarowaniem i przyganą. Co z Rafałem Trzaskowskim? Czemu jego kampania jest niewidoczna, pozbawiona ciekawych pomysłów i wigoru? Na ławeczkach, do przysiadania na których zapraszał warszawiaków, by z nimi porozmawiać, siadali ponoć jedynie podstawieni działacze PO. He, he, he. Ryszard Terlecki stwierdził, że aktywiści Koalicji...
↧
Efekciarze, klakierzy i malkontenci
↧