Przemówienie Mariana Turskiego, wygłoszone podczas obchodów 75. rocznicy wyzwolenia obozu w Auschwitz, jest nie do zignorowania. Świadczą o tym oklaski prezydenta Andrzeja Dudy. Wprawdzie niemrawo, ale jednak, Prezydent RP także, jak niemal wszyscy uczestnicy tej uroczystości, wyrażał Turskiemu szacunek. Może uznał, że skoro wszyscy klaszczą, jemu nie wypada postąpić inaczej? Być może. Ale właśnie fakt, że świat cywilizowany, obecny w osobach swoich przedstawicieli w wielkim namiocie w Oświęcimiu, wyrażał Turskiemu uznanie za jego słowa,...
↧
Pamięć i współczesność, których - po równo - nie potrafimy udźwignąć
↧