Wiele lat temu wpadła mi w ręce książka angielskiego historyka, o przegranych bitwach w historii. Autor dowodził w niej, że bardzo często przyczyną klęski były błędy dowódców, czy też raczej paraliżujący ich stres. Że w sytuacji głębokiego stresu przestawali oni racjonalnie myśleć, tylko brali się za to, co potrafili najlepiej. I tak na przykład pewien z generałów był znakomitym artylerzystą. Więc w bitewnym ferworze, w wielkim stresie, zaczął nagle strzelać z armaty. Ogień prowadził znakomicie. Cóż z tego, skoro armia przestała być...
↧
Sługa narodu
↧