Z kręgów bliskich obecnej władzy oraz tworzących jej zaplecze, przez wiele lat dobiegały skargi, że ich przedstawiciele nie są dopuszczani do publicznych stanowisk, a prezentowane przez nich poglądy do publicznej debaty. Gdy pod auspicjami "dobrej zmiany" dostąpili upragnionych awansów, okazało się, że to w przeważającej części miernoty i frustraci, a wyznawane przez nich poglądy to bzdury i brednie.
↧
Miernoty i brednie
↧