Wykreowanie na motyw przewodni "czarnych protestów" solidarności z Natalią Przybysz - celebrytką, która zabiła swoje nienarodzone dziecko, bo mieszkanie miała za małe – to był prawdziwy majstersztyk politycznej propagandy. Jej wyznania, że wskutek "wpadki" musiałaby szukać nowego lokalu (nie żeby jej nie było stać, ale ileż to fatygi!), zachwyty, jak wspaniałym uczuciem jest "oczyszczenie macicy", jaki to odlot, te pięć minut, gdy się "odzyskuje wolność", wszystko to po prostu nie mogło nie stać się obiektem powszechnego oburzenia i nie...
↧