Problem uchodźców/imigrantów to jest taki temat, przy którym uświadamiam sobie boleśnie całe moje wyobcowanie w stosunku do moich PT Rodaków. Do wszystkich niemalże, bo ci, z którymi się w tej kwestii zgadzam, stanowią garstkę, kroplę w morzu… W morzu czego? Morzu prawackiej ignorancji połączonej z polskim kompleksem niższości, który skutkuje groteskowym dawaniem rad Zachodowi - z jednej strony. Ale i morzu lewackiej inżynierii społecznej, aroganckiego kosmopolityzmu, nie liczenia się z konsekwencjami własnych, jakże szlachetnych, haseł – z...
↧