"Polska? To podobno piękny kraj. I bardzo mili ludzie" - takie słowa usłyszałem we wrześniu ubiegłego roku od właścicielki pewnego hoteliku, gdzieś daleko w Zimbabwe. W pierwszym odruchu pomyślałem sobie, że to tylko taki kurtuazyjny zwrot, wiec trochę prowokacyjnie zapytałem, na jakiej podstawie tak twierdzi. A ona mi na to, że duża grupa młodych ludzi z ich miasta była niedawno na Światowych Dniach Młodzieży w Polsce i po powrocie dużo o tym opowiadali. "Bo wiecie, my jesteśmy katolikami" - dodała. Kurtuazja? Może. Ale poparta rzetelną i...
↧