Wizyta w Warszawie kanclerz Angeli Merkel była dobrą okazją, żeby zastanowić się nad naszą polityką zagraniczną pod rządami PiS-u. Bo kanclerz Niemiec jest przywódcą naszego najważniejszego sąsiada i zarazem najważniejszego państwa w Unii Europejskiej - a Niemcy w obu tych rolach były ostro krytykowane od schyłku 2015 roku w ramach polityki "wstawania z kolan". Dodatkowo od czasu, kiedy Prawo i Sprawiedliwość objęło rządy w Polsce, zmieniła się na gorszą koniunktura międzynarodowa: Brytyjczycy w referendum zdecydowali o opuszczeniu Unii...
↧