Od tygodnia PiS nie zajmuje się niczym innym, jak grillowaniem Lecha Wałęsy. Czyni to z jakąś szaloną zaciętością. W PiS-owskich mediach pojawiają się różni drugorzędni działacze, którzy wołają, że Wałęsa ich zdradził, że ma krew na rękach, słyszę nawoływania, że powinien iść do więzienia, że powinien oddać Nagrodę Nobla i znaczek z Matką Boską. No i żeby wyrzucić jego nazwisko z nazwy portu lotniczego w Gdańsku. Bo z podręczników historii już wyrzucono. Pół Polski jest jak pod wpływem szaleju. Pytanie nasuwa się więc samo - po co to...
↧